Czy warto robić baby botox – Dlaczego Botoks nie działa?

data publikacji:
data aktualizacji:

baby botoxJednym z najnowszych trendów w medycynie estetycznej jest baby botox, czyli tańszy od klasycznego botoksu zabieg z użyciem mniejszej ilości toksyny botulinowej. Funkcjonuje wiele mitów na temat tej procedury, z których część jest powielana również przez specjalistów medycyny estetycznej. Na pierwszy rzut oka baby botox wydaje się bardzo dobrym pomysłem – niższa cena, mniej botoksu, bardziej naturalne efekty. Gdy przyjrzymy się szczegółom, możemy jednak dojść do wniosku, że nie do końca warto.

Co to jest baby botox?

Baby botox to zabieg przeprowadzany z wykorzystaniem małych ilości toksyny botulinowej, czyli substancji hamującej przekaźnictwo nerwowo-mięśniowe. Po wstrzyknięciu w okolicę mięśni mimicznych toksyna hamuje wydzielanie acetylocholiny – głównego neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za skurcz mięśnia, czego rezultatem jest trwałe rozluźnienie włókien mięśniowych w danej okolicy. Botoks jest stosowany w medycynie estetycznej od dawna i jest ceniony ze względu na swoje doskonałe, wielomiesięczne efekty w postaci redukcji zmarszczek oraz wygładzenia bruzd. W procedurze baby botox stosuje się mocno rozcieńczone preparaty toksyny botulinowej i podaje je droga iniekcji śródskórnej. Specjaliści, którzy wykonują ten zabieg reklamują go jako sposób na zachowanie naturalnej mimiki twarzy (brak efektu „zamrożenia” mięśni mimicznych), poprawę kondycji skóry i ogólne odmłodzenie wyglądu. W rzeczywistości jest to jednak tylko chwyt marketingowy. Jeśli zależy nam na takim łagodnym efekcie, znacznie lepiej jest zdecydować się na tradycyjne zabiegi z botoksem – wystarczy użyć mniejszej ilości preparatu.

Baby botox, mezobotox i tradycyjny botox – czym się różnią?

Podstawowa różnica między zabiegiem baby botox a tradycyjnym zabiegiem z toksyną botulinową polega na stopniu rozcieńczenia preparatu. Toksynę botulinową powinno się rozcieńczać wyłącznie w soli fizjologicznej i wyłącznie w określonych proporcjach. Istnieją konkretne rekomendacje dotyczące przygotowania preparatów do iniekcji. Zostały one oparte na wieloletnich obserwacjach i nie należy od nich odbiegać. W procedurze baby botox stosuje się preparat o znacznie większej zawartości soli fizjologicznej, a mniejszym stężeniu samej substancji czynnej. Oznacza to, że podając śródskórnie iniekcję, oddziałujemy na mięśnie z mniejszą siłą, co według niektórych ma nadawać twarzy efekt naturalnego odmłodzenia. Mniej jednostek toksyny wykorzystanych do zabiegu oznacza niższą cenę, ale także krótsze działanie.

Baby botox i tradycyjny botoks różnią się również nieco sposobem podania. Funkcjonuje mit, że baby botox wyróżnia się śródskórnym sposobem podania. Prawda jest taka, że w zwykłym zabiegu botulina może być aplikowana zarówno śródskórnie, jak i liniowo w zależności od preferencji lekarza. Nie da się też ukryć, że baby botoks ma ograniczone możliwości – zabieg wykonuje się tylko na twarzy, podczas gdy standardowo toksyna botulinowa ma wiele innych wskazań, takich jak bruksizm, migrena czy nadpotliwość. Warto wspomnieć też o zabiegu mezobotoksu, który jest bardzo często mylony z baby botoksem, a są to dwie zupełnie różne procedury. Preparat do mezobotoksu zawiera zarówno toksynę botulinową, jak i substancje stosowane w mezoterapii. Ten zabieg jest odradzany, ponieważ, jak wspomnieliśmy, botoks powinno rozcieńczać się wyłącznie solą fizjologiczną.

Jakie są wskazania do zabiegu baby botox?

Wskazania do procedury baby botoks są podobne jak w przypadku tradycyjnego zabiegu z toksyną botulinową, z tym że uzyskane w ten sposób rezultaty są mniej zauważalne i mniej trwałe. Botulina jest skuteczna w następujących przypadkach:

– lwia zmarszczka

– kurze łapki

– zmarszczki palacza

– poprzeczne zmarszczki na czole

– bruzdy marionetki

– głębokie bruzdy nosowo-wargowe

– opadające powieki i brwi

Dlaczego botoks nie działa?

Nie zawsze zabiegi z użyciem toksyny botulinowej przynoszą spodziewane efekty. Jedną z przyczyn jest właśnie użycie zbyt rozcieńczonego preparatu. Zdarza się też oporność na działanie botuliny, zwłaszcza przy bardzo częstym jej podawaniu. Wówczas lekarz powinien zastosować produkt innej firmy. Trzeba też pamiętać, że rezultaty zabiegu utrzymują się krócej wtedy, gdy jest ciepło. Latem pod wpływem wyższej temperatury i ekspozycji słonecznej botoks ulega szybszej degradacji. W przypadku baby botoksu będzie to jeszcze bardziej wyraźne.

Ile utrzymuje się baby botox?

Większe rozcieńczenie preparatu wykorzystywanego w zabiegu baby botox przekłada się bezpośrednio na mniejszą trwałość efektów. Podczas gdy rezultaty zwykłego zabiegu z botuliną utrzymują się do 6 miesięcy, baby botox działa maksymalnie przez 3 miesiące. A więc nie dość, że działanie jest już wyjściowo słabsze, to jeszcze 2 razy szybciej przestaje być zauważalne. To oznacza, że baby botox wymaga częstszego powtarzania. W tym kontekście niższa cena, która przemawia do niektórych klientek, przestaje już być tak mocnym argumentem.

Baby botox – czy warto?

Panująca obecnie moda na baby botox ma kilka powodów. Jednym z nich jest bez wątpienia niższa cena. Rzeczywiście, pojedynczy zabieg potrafi być nawet 2-3 razy tańszy w porównaniu z tradycyjną metodą. Jak już wspomnieliśmy, cena nie do końca jest w tym przypadku miarodajna i raczej nie powinna być brana pod uwagę, a przynajmniej nie przez osoby, które chcą utrzymać trwałe efekty i zakładają powtarzanie zabiegów w przyszłości. Innym podnoszonym argumentem jest możliwość uzyskania bardziej naturalnego efektu wygładzenia zmarszczek. To nieprawda, że aby uzyskać takie rezultaty zabiegu, konieczne jest zastosowanie rozcieńczonego preparatu. W tym celu wystarczy użyć mniej jednostek standardowej botuliny. Efekt będzie łagodniejszy, ale jednocześnie bardziej trwały niż w baby botoksie.

Trzeba też pamiętać, że częstsze wykonywanie zabiegów niesie ze sobą wyższe ryzyko wystąpienia powikłań i większe ryzyko rozwinięcia oporności na działanie toksyny. Mimo że co do zasady usuwanie zmarszczek toksyną botulinową ma bardzo dobry profil bezpieczeństwa, każda dodatkowa ingerencja jest zawsze pewnym zagrożeniem. Jeśli tylko istnieje taka możliwość, należy jej unikać, a w tym przypadku tak właśnie jest. Wszelkie wątpliwości warto zawsze omówić z lekarzem. Ostatecznie decyzja co do wyboru zabiegu należy do klientki, jednak wydaje się, że medycyna estetyczna po prostu zna znacznie lepszą alternatywę dla baby botoksu i jest to klasyczny zabieg z toksyną botulinową.